Decoupage krok po kroku,  to jeden z częściej proponowanych tematów na wpisy DIY. Powstało już kilka, ale ciągle Wam mało : ) Z przyjemnością opisałam etapy tworzenia kolejnej skrzyni. Jest romantyczna i  kolorowa oraz świetnie prezentuje możliwości decoupage.

POTRZEBNE MATERIAŁY

• Drewniana skrzyneczka.
• Biała farba akrylowa. W sklepach dla plastyków kosztuje 6-8 zł/100 ml. Można wykorzystać emalie do drewna, dostępne w marketach budowlanych. Puszka 0,5 l kosztuje ok. 20-25 zł.
• Klej wodny do decoupage. Słoik o pojemności 125ml kosztuje 8-10 zł >klik<.
  
• Farby akrylowe. Wykorzystamy kilka kolorów do cieniowania.
• Nożyczki. Małe i precyzyjne (jak do paznokci). Niezbędne do wycięcia wzoru z serwetki.
• Serwetka. Najlepsze są z białym tłem. Nie trzeba się skupiać nad dokładnym wycinaniu wzoru, bo biała obwódka, na białym tle i tak jest niewidoczna.
• Złota pasta pozłotnicza. Jest to produkt do złocenia ram, mebli i prac restauratorskich. Tubka 20ml kosztuje ok. 8 zł. Pasta nie jest niezbędna do wykonania dekoracji skrzyni, ale uszlachetnia produkt. 
  
• Gąbka do cieniowania. W sklepach papierniczych kosztuje 2-3 zł. Można również wykorzystać gąbkę do mycia naczyń.
• Pędzle. Pierwszy szeroki,  do białej farby. Drugi wąski, do cieniowania. Trzeci szeroki, do lakierowania.
• Lakier akrylowy bezbarwny do drewna. Puszka o pojemności 0,75l kosztuje ok. 20 zł.
• Papier ścierny. Drobnoziarnisty.

DECOUPAGE KROK PO KROKU

• Całą skrzynię malujemy białą emalią akrylową. Zazwyczaj wystarcza jedna warstwa. Jeśli drewno jest ciemne, potrzebne są dwie.
• Wycinamy z serwetki kwiaty. Jeśli tło serwetki jest inne niż białe, trzeba to zrobić bardzo precyzyjnie. Obwódka w innym kolorze będzie wyglądać nieestetycznie.
• Rozwarstwiamy wycięte z serwetki kwiaty. Zazwyczaj serwetka składa się z trzech warstw. Nas interesuje tylko jedna, z nadrukiem. Resztę wyrzucamy.
• Wycięte kwiaty układamy na skrzyni. Trzeba zaplanować kompozycję. Ten etap często zajmuje dużo czasu. Szczególnie, gdy układamy drobne elementy.
• Skrzynie smarujemy cienka warstwą kleju do decoupage i układamy na niej, pojedynczo, wycięte kwiatki. Pędzlem z klejem, wyrównujemy powierzchnię. To najtrudniejszy etap decoupage. Jeśli nałożymy za mało kleju, pod serwetką zostaną bąble powietrza. Jeśli za dużo, serwetka może się porwać. Trzeba to robić delikatnie. Na początku polecam prace z małymi elementami.

• Klej stworzy na serwetkach cienką, przezroczystą warstwę i zabezpieczy wzór. Możemy przejść do cieniowania. Wybieramy kolory występujące w kwiatowej kompozycji. W moim przypadku były to: różowy, żółty oraz zielony. Do każdego kolory dodajemy odrobinę białej farby i mieszamy. Powstanie kilka odcieni delikatnych pastelowych kolorów. Farby powinny być dość rzadkie. Wystarczy rozcieńczyć je odrobiną wody.

• W wybranym miejscu nakładamy cienką warstwę rzadkiej farby i miękką gąbką przyciskamy, centymetr po centymetrze. Farba się rozciera i tworzy delikatną łunę. Tak samo robimy przy listkach (zieloną farbą) i kwiatach (żółtą i różową).

• Na palec nakładamy odrobinę złotej pasty pozłotniczej  i  przecieramy krawędzie skrzyni. Warstwa powinna być cienka i nieregularna. Tylko wtedy wygląda naturalnie. Ten etap można pominąć.

• Całą skrzynie lakierujemy kilka razy. Po dwóch warstwach lakieru, przecieramy skrzynię papierem ściernym. Kolejna warstwa i przecieranie. Na koniec zostawiamy lakier bez przecierania. Im więcej warstw lakieru, tym lepszy efekt. Serwetka wtapia się w tło i tworzy złudzenie ręcznie malowanych kwiatów.

Mam nadzieję, że Was nie wystraszyłam ilością tekstu. Chciałam dokładnie opisać wszystkie etapu pracy. Decoupage nie jest trudny, ale wymaga troszeczkę wprawy. Szczególnie etap przyklejania serwetek. Jeśli macie pytania, proszę piszcie w komentarzach. Chętnie poznam Wasze opinie i  sugestie. Dajcie znać, jakie techniki chcielibyście zobaczyć na blogu. Może decoupage na tkaninach lub świecach?

Pozdrawiam

Hania

The post Decoupage krok po kroku. Skrzyneczka z dedykacją. appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.

Po świętach zostały wspomnienia i pudełko po ciastkach. Nie lubię wyrzucać rzeczy, więc przerobiłam pudełko tak, aby służyło nam dłużej. Wykorzystałam ludowy motyw, który niezmiennie  uwielbiam.

POTRZEBNE MATERIAŁY

• metalowa puszka po ciastkach
• serwetka z dekoracyjnym motywem
• klej do decoupage
• pędzle
• papier ścierny
• biała farba/emalia akrylowa
• lakier akrylowy

KROK PO KROKU

1. Pudełko trzeba zmatowić. Całą powierzchnię przetarłam papierem ściernym. Zaczęłam od grubego,  a skończyłam na drobnym, który wygładził powierzchnię. To bardzo ważny etap metamorfozy. Dzięki niemu farba będzie się trzymała powierzchni.

2. Pomalowałam puszkę białą farbą akrylową. Wystarczyła jedna warstwa. Wnętrze zostawiałam bez farby.

3. Poczekałam 30 minut i przetarłam krawędzie papierem ściernym. W wielu miejscach powstały przetarcia. Taki efekt nazywamy shabby chic.

4. Wybrałam serwetkę z ludowym wzorem. Serwetki mają trzy warstwy, ale potrzebujemy tylko górnej, z nadrukiem.Wycięłam koło zgodnie z wzorem na serwetce.

5. Powierzchnię pudełka posmarowałam klejem do decoupage i  delikatnie położyłam (centymetr, po centymetrze) serwetkę, wyrównując pędzlem z klejem. Jeśli powierzchnia pudełka jest prosta można poczekać aż klej wyschnie, a następnie opuszkami palców wcisnąć serwetkę i  przyprasować żelazkiem. Do prasowania należy użyć papieru do pieczenia i prasować na najniższej z możliwych temperatur. Następnie posmarować całą powierzchnię serwetki klejem do decoupage.

6. Na bokach również przykleiłam serwetki.

7. Cieniowanie. Rozcieńczyłam kilka kolorów farb akrylowych. Do cieniowania użyłam miękkiej gąbki. W sklepach dla plastyków znajdziecie całą gamę gąbek, ale jeśli ktoś nie ma czasu na zakupy, wystarczy zwykła gąbka do zmywania naczyń. Na wieczko i boki położyłam niewielką ilość farby i szybkimi, delikatnymi ruchami rozproszyłam farbę. Cieniowanie wymaga doświadczenia, ale zapewniam – to nie jest takie trudne jak się wydaje.

8. Polakierowałam całą puszkę wodnym lakierem akrylowym. Im więcej warstw, tym lepszy efekt. Położyłam 4 warstwy i uważam, że to minimum. Lakier najlepiej nakładać szerokim pędzlem.

KONIEC : )

Decoupage daje bardzo dużo możliwości. Uwielbiam tą metodę za uniwersalność. Zmienia zarówno małe przedmioty użytkowe jak i wielkie meble. Serwetki występują w wielu wzorach, więc kolorystykę i klimat możemy dostosować do naszych preferencji.

Pudełko po ciastkach zmieniło się nie do poznania.  Może być świetnym prezentem dla przyjaciół i znajomych. Na razie zostanie w moim domu, ale kto wie, gdzie później zamieszka. Lubicie DECOUPAGE? Znacie tą metodę? Dajcie znać czy przygotować jeszcze kilka wpisów pokazujących możliwości tej metody.

Miłego malowania!

Hania

The post Jak przerobić pudełko po ciastkach? DIY appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.

Kilka miesięcy temu kupiliśmy brązowy świecznik z lustrem. Zainteresował nas kształt i mocowanie świecy. W podskokach przynieśliśmy do domu, a potem zaczęliśmy się zastanawiać gdzie go powiesimy. Długo szukaliśmy miejsca, w którym mógłby zamieszkać.  Brązy zupełnie nie pasowały do naszych wnętrz. Postanowiłam go przemalować. Jesteście ciekawi jak wyglądał wcześniej?

Niewiele pracy, a świecznik zupełnie się zmienił. Moim zdaniem na lepsze.  Biel wyciągnęła na pierwszy plan zdobienia i przede wszystkim pasuje do naszej jasnej sypialni.  Niżej opisałam etapy malowania i postarzania (na wszelki wypadek, gdybyście chcieli coś zmalować).

POTRZEBNE MATERIAŁY:

• świeca
• biała farba akrylowa
• pędzel
• papierowy ręcznik
• papier ścierny
• taśma malarska

ŚWIECZNIK Z LUSTREM – BIELENIE

Cały proces malowania i postarzania trwał 1,5 godziny. Można powiedzieć, że to szybka przemiana. Zdradzę prosty sposób na postarzanie przy użyciu zwykłej świecy  i  papieru ściernego (pisałam już  o tym w innych wpisach). Pod zdjęciami znajdziecie dokładny opis wszystkich etapów. Jeśli macie jakiekolwiek pytania, czekam na komentarze.

1. Wyczyściłam całe lustro mokrą ściereczką i  przetarłam krawędzie świecą. Skupiłam się na ramie i  wszystkich wystających elementach. Miejsca ze świecą, po wykonaniu wszystkich etapów postarzania, będą ciemne.
2. Metalową podstawę również posmarowałam świecą. Robiłam to niechlujnie tak, aby późniejsze obdrapania wyglądały na naturalne przetarcia.
3. Na lustro powinnam przykleić taśmę malarską. Mam już doświadczenie w malowaniu i nie była mi potrzebna, ale na pierwszy raz, jest dosłownie niezbędna. Pomalowałam całą ramę i  podstawę. Użyłam emalii akrylowej Decoral. Dobrze się trzyma  i  dość często jej używam. Oczywiście możecie użyć Waszej ulubionej akrylówki. Przy okazji, chętnie się dowiem czego używacie. Farba była gęsta, więc wystarczyła jedna warstwa.
4. Miejsce przetarte świecą potraktowałam papierem ściernym. Farba łatwo schodziła  i odsłaniała ciemny podkład. Zasada jest prosta – miejsca pokryte świecą „nie trzymają” farby i dlatego wystarczy je delikatnie przetrzeć papierem ściernym, aby farba zeszła. Na koniec całość przetarłam papierowym ręcznikiem. Usunęłam resztki farby i wygładziłam powierzchnię.
5. Ustawiałam święcę.

Co powiecie na taką przemianę? Która wersja jest lepsza? Wiem, wiem, na pewno znajdą się osoby, które lubią ciemne kolory i  stwierdzą, że cała metamorfoza nie miała sensu. Uwierzcie, ciemna wersja zupełnie nie pasowała do naszej jasnej sypialni. Cały czas szukam dla świecznika lepszego miejsca. Na węższej ścianie, gdzie nie będzie się wydawał taki mały i wypełni przestrzeń. Na razie ma miejscówkę w sypialni. Czekam na Wasze opinie i komentarze. Dajcie znać, że tu jesteście.

Pozdrawiam!

Hania

The post Świecznik z lustrem shabby chic appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.