Mówiąc banalnie – czas szybko płynie. W codziennym pędzie nie zauważam wielu zmian ale ta jest poważna: Szymek został STARSZAKIEM w klubie malucha. Dostał szafkę starszaka, zmienił sypialnię i zakończył przygodę z mlekiem. Takie wydarzenie wymagało specjalnego traktowania i z tej okazji uszyłam WOREK NA KAPCIE.
W związku z tym, że obecnie ulubionym pojazdem jest POCIĄG i wszędzie słyszę „tu tuuuuuu tu tuuuuuu” nie miałam wyjścia. Motywem przewodnim jest pociąg. Z tyłu umieściłam szelki aby worek mógł pełnić funkcję plecaka.

mamaga 3 września 2012 o godz. 09:14
Ale fajny worek!!! Tak tak czas leci…mojej Zuzi ledwo co wychodziły pierwsze zęby, a teraz wychodzą drugie 😉
ewa 3 września 2012 o godz. 09:17
Piękny woreczek!
hetmanka 3 września 2012 o godz. 09:19
Rasowy…
Haart 3 września 2012 o godz. 09:21
ha ha ha podoba mi się to określenie
Bardzo dziękuje za miłe słowa 