To było wyzwanie – worek przedszkolaka z szambiarką. Tak, tak Mały Przemek jest fanem koparek, szambiarek i innych wielkich samochodów. Na pytanie”co chcesz mieć na worku” odpowiedział bez większego zastanowienia: szambiarkę!
Na początku nieźle się uśmiałam, ale później uświadomiłam sobie, że to fajny pomysł i tylko my, dorośli, mamy negatywne skojarzenia z tym rodzajem pojazdów. Dla dzieciaków są świetne i wyjątkowe. Maja długi wąż, wielką cysternę i są nieosiągalne.
Nie ukrywam, napracowałam się. Przyszycie wszystkich drobnych elementów, dopasowanie szczegółów, wymagało czasu. Jestem zadowolona z efektu i mam nadzieję, że właściciel będzie zadowolony.
Przemuś! Życzę miłego noszenia
ciocia Hania
Emilia 13 września 2012 o godz. 14:10
No szambiara jest w dechę:)
Katarzyna 13 września 2012 o godz. 14:18
Świetny, kolorki, aplikacja cudo
i nawet ma szamborurę :))
Haart 13 września 2012 o godz. 14:19
ha ha ha dziękuję. Szamborura to podstawa!
Dzięki temu jest przestrzenny 
ankarys 13 września 2012 o godz. 14:19
Wspaniała aplikacja! Woreczek jest prześliczny!!!
manita 14 września 2012 o godz. 10:21
Szambiara zajefajna. Super
joshima 14 września 2012 o godz. 10:22
Świetna szambiarka.
lalunia 14 września 2012 o godz. 10:23
Przemuś pewnie jest przeszczęśliwy
Haart 14 września 2012 o godz. 10:27
Dziewczyny, bardzo bardzo dziękuję za miłe słowa!