Jestem głodna pomysłów (cytując jedną z reklam). Najdziwniejsze pomysły pojawiają się nagle. Pracuję nad jedną rzeczą a do głowy przychodzi coś zupełnie innego. Gdy jestem sama w domu pozwalam sobie na wielki artystyczny bałagan. Wyjmuje tysiące pudełek, w których ukrywam korale, tasiemki, guziki, koronki, za duże pierścionki i za małe rękawiczki. Wszystko się może przydać. Lubię w ten sposób pracować.

Przedstawiam bransoletkę, która jest przykładem metamorfozy niepotrzebnego już przedmiotu. Jak powstała? Mankiet niepotrzebnej koszuli, koronka, guziki i perłowe koraliki.

Wykonanie jest bardzo proste. Wystarczy obciąć mankiet koszuli. Kupić szeroką koronkę ok. 5-7 cm. Odciąć guziki mankietu. Złożyć koronkę  na pół i  połowę naszyć na zewnętrzną cześć mankietu a drugą na wewnętrzną. Dopasować szerokość do ręki i przyszyć dwa ozdobne guziczki.

Całość możesz wykonać ręcznie, w domowym zaciszu.

[line]

Jak Wam się podoba mój recykling? : )