Klej do tkanin kupiłam kilka miesięcy temu. Stał na półce i mnie denerwował. Nie miałam pomysłu, nie miałam weny a on patrzył i patrzył. Onieśmielał mnie coraz bardziej. Pomyślałam dobrze, wygrałeś! Czas na test decoupage na tkaninach. Przygotowałam białą bawełnę i wykonałam pierwsze próby. Dobrze, że tego nie zobaczycie!   Porażka.

Decoupage na tkaninach jest trudne. Serwetki marszczą się, zaginają, rwą.Przyzwyczaiłam się do decoupage na drewnie gdzie podłoże jest twarde i stabilne. Tkanina to zupełnie inna historia. Serwetki marszczą się, zaginają, rwą.

Po kilku dniach podniosłam głowę wysoko i rzuciłam mu kolejne wyzwanie. Nie poddam się! Nie można! Wycięłam drobne różyczki i przeszukałam pudło z torebkami. Kilka miesięcy wcześniej uszyłam białą bawełnianą torbę z kieszonkami. Rączki są drewniane i na nich również zastosowałam decoupage.

Wąskim pędzlem naniosłam klej do tkanin na kieszonki. Położyłam wycięte różyczki i bardzo delikatnie, pędzlem z klejem, wygładzałam powierzchnię.

decoupage na tkaninach HAART

Poczekałam aż klej wyschnie i przeprasowałam całość. Wyższa temperatura utwardza motyw i torebkę można normalnie prać w niskiej temperaturze. Powstała wyjątkowo romantyczna torebka z różami.

 decoupage na tkaninach


Szczegóły związane z technika decoupage znajdziecie w wielu moich artykułach np.

  • >skrzynia  z  dedykacją<
  • >świąteczna masa solna<
  • >szafeczka  na  biżuterię<

Pozdrawiam

Hania