Za tydzień lecimy do Londynu. Planuję, pakuję, obmyślam. Będą rodzinne uściski i chwile wzruszenia. Wyszperałam zdjęcia z ostatniej wizyty. Notka wspomnieniowa i sentymentalna. Londyn…

   Szymek miał ponad 2 latka. Samolot nie zrobił na mim wrażenia. Metro było bardziej interesujące.

Mieliśmy wózek więc zwiedzanie nie sprawiało większych problemów. Maclaren jest doskonały. Rozkładane oparcie i podwójny daszek zapewniają dyskrecję nawet w trudnych warunkach.

Obowiązkowy punkt wycieczki. Obawiałam się zamkniętej kapsuły. Jak to matka rodzicielka przed oczami miałam wizję „ Mamo siku”, „Mamo jeść”, „Mamo wysiadam”. Na szczęście Szymek był zachwycony. Zapłaciliśmy koszmarne pieniądze za bilety. Głownie dlatego, że nie chcieliśmy stać w kilometrowej kolejce.  Nawet w wersji VIP kolejka nas nie ominęła a kontrola osobista przypominała akcję na lotnisku.

   Angielska pogoda

Podróże z dzieckiem rządzą się swoimi prawami. Trzeba założyć dodatkowy czas na posiłki, na szukanie łazienki w najdziwniejszych miejscach, na kapryśny humor i …  na świetną zabawę i wyjątkowe chwile.