Czułam, że będzie padać… Czułam. Piątkowy wieczór w mieście i do tego deszcz. Odebrałam Szymka z przedszkola i szybkim krokiem poszliśmy do parku. Nie wiedziałam czy mamy 5 czy 50 minut. Czarne chmury wisiały nad nami. Przeszukaliśmy krzaki i trawniki. Szymek był wniebowzięty, że ma ważne zadanie do wykonania.
– Mamo ten będzie dobry? Jak myślisz?
Przynieśliśmy do domu kilkanaście patyków.
Przygotowałam farby i pędzle.
Malowaliśmy.
Prosta zabawa sensoryczna.
Cudownie spokojne kilkadziesiąt minut.
I słowa, które wywołują wzruszenie:
– Mamo lubię z Tobą malować. Jest fajnie.
Anna C. 23 lutego 2016 o godz. 13:38
Bardzo fajne zajęcie dla dzieci Haniu. Podobne widziałam na plaży miejskiej w Poznaniu i dzieciaki były bardzo ucieszone

Anna C. ostatnio opublikował: Test na ojcostwo – co to jest?
HAART 25 lutego 2016 o godz. 16:40
Super