Skrzynka po jabłkach dostała nowe życie. Życie piękne, wytworne, salonowe. Pokażę jak w prosty sposób odnowić skrzynkę po jabłkach. Opiszę krok po kroku wszystkie etapy przemiany i zdradzę, jakich użyłam produktów. Zapraszam
Stare skrzynie znalazłam w garażu. Prawdziwe staruszki mające za sobą ciężką pracę w białostockim sadzie. Dźwigały jabłka przez wiele lat, marzły zimą, żyły samotnie. Zapracowały na godną emeryturę w ciepłym salonie ; )
Postanowiłam je przemalować i podkreślić ich wyjątkowość. Bez ferii barw, krzykliwych dodatków, brokatów. Klasycznie i wytwornie, w bielą w roli głównej.
Skrzynki były w dobrym stanie. Trochę brudne i obdrapane, ale nadal solidnie zbite i wytrzymałe. Nie wymagały ciężkiego sprzętu ani szpachlowania.
Krok po kroku odnawianie skrzynki
Całą skrzynię przetarłam papierem ściernym i pomalowałam białą farbą akrylową. Surowe drzewo mocno wciąga farbę więc położyłam dwie warstwy. Między warstwami zrobiłam półgodzinne przerwy, aby farba dobrze wyschła.
Boki i krawędzie skrzyni przetarłam czarną farbą akrylową. Jak to zrobić? Wystarczy na płaskiej powierzchni (pokrywce, talerzyku) umieścić odrobinę czarnej farby i rozcieńczyć ją kilkoma kroplami wody. Następnie delikatnie przecierać pędzelkiem wybrane miejsca skrzyni.
Ciemną farbę położyłam tylko na krawędziach czyli w miejscach gdzie naturalnie skrzynie najbardziej się niszczą. W ten sposób uzyskałam efekt „postarzania”.
Chciałam złagodzić czarno biały kontrast i z pomocą przyszły produkty Annie Sloan. Właśnie tego dnia otrzymałam pierwszą partię farb i wosków Annie Sloan, o których więcej napiszę w najbliższym czasie.
Nawiązałam współpracę z polskim dystrybutorem produktów Annie Sloan – firmą Old New Style. Bardzo się cieszę z tej współpracy. Ewa, właścicielka Old New Style, zdradziła mi wszystkie sekrety dotyczące pracy z farbami Chalk Paint™. Od kilku miesięcy maluję, przerabiam, przecieram i przede wszystkim nabieram doświadczenia. Mam ochotę już teraz napisać wszystko co o nich wiem ale powstrzymam się do kolejnego wpisu (trudna decyzja! : ). Pokażę w nim, krok po kroku, malowanie farbami Chalk Paint™.
Dzisiaj przedstawię WOSKI Annie Sloan i pokażę jak zmieniły skrzynkę po jabłkach. Użyłam CIEMNEGO WOSKU, który służy do stylizacji i postarzania zarówno surowych jak i malowanych powierzchni. Ma konsystencję i zapach pasty do butów. Występuje w dwóch pojemnościach:
Jak nakładać wosk? Fachowcy zalecają użycie specjalnego, grubego pędzla, który pozwoli umieścić wosk we wszystkich szczelinach i zakamarkach. Skrzynia była płaska więc użyłam bawełnianej szmatki (możesz wykorzystać kawałek starego t-shirtu), na której umieściłam odrobinę pasty i wcierałam ją w krawędzie skrzyni. Pasta bardzo łatwo się rozprowadza i wygładza powierzchnię.
Ciemny wosk nadał głębie krawędziom, zmiękczył czarną farbę, stworzył naturalny efekt starego drewna. Zostawiłam skrzynie na kilka godzin a następnie całą przetarłam bezbarwnym WOSKIEM >klik<, który zabezpieczył powierzchnię.
Skrzynia zamieszkała w salonie. Pilnuje poduszek i drobiazgów. Czasem zaprasza czasopisma na popołudniowe pogaduchy. Skrzynka po jabłkach na emeryturze.
Wpis powstał przy współpracy z firmą
Moaa 28 stycznia 2015 o godz. 16:23
A ja właśnie zaczęłam poszukiwania moich skrzyneczek 🙂
Zamierzam je umieścić w pokoju Kuby 🙂
Od dawna mi się takie marzą 🙂
HAART 28 stycznia 2015 o godz. 23:52
Czekam na efekty 🙂 Pochwal się jak skończysz. Na pewno będą cudowne.
HAART ostatnio opublikował: Odnawianie pieca kaflowego
Plachaart 29 stycznia 2015 o godz. 02:37
Wyszło wspaniale! Jestem ciekawa farb Chalk Paint, już od jakiegoś czasu kusi mnie zakup 🙂
Plachaart ostatnio opublikował: Zajęcia z geometrii dodecahedron
Kasia D. 30 stycznia 2015 o godz. 11:45
wyszło pięknie !
Kasia D. ostatnio opublikował: DWA I PÓŁ
little HOME inspiration 31 stycznia 2015 o godz. 23:56
pomysł z zastosowaniem ciemnej barwy jedynie na krawędziach fantastyczny, świetny efekt uzyskałaś, pozdrawiam 🙂
HAART 3 lutego 2015 o godz. 14:54
Dziękuję!!! 🙂
HAART ostatnio opublikował: 1.000 zdjęć na Instagramie
Rita 11 lutego 2015 o godz. 14:35
a ja z podobną skrzynkę wykorzystałam w łazience na chemię gospodarczą, wszystko świetnie mi się mieści pod umywalką 🙂
HAART 12 lutego 2015 o godz. 14:27
Świetny pomysł. Z pewnością dobrze wygląda. Może wyślesz zdjęcie? pozdrawiam Hania
HAART ostatnio opublikował: Blog Roku
ShowTaneczne 19 lutego 2015 o godz. 13:41
Bardzo fajny patent na wykorzystanie czegoś pozornie nieprzydatnego 🙂
ShowTaneczne ostatnio opublikował: Show taneczne
Agafia 19 lutego 2015 o godz. 22:03
Świetne są te skrzynki 🙂 W obecnym mieszkaniu nie mam miejsca na takie dodatki, ale wkrótce zmieniamy lokum i planuję zrobić sobie takie skrzynki. Na poduchy, koce, a pewnie w trakcie użytkowania znajdzie się jeszcze milion innych pomysłów 🙂 Pozdrawiam!
Agafia ostatnio opublikował: Czy jesteś romantyczką?
kamila 13 marca 2015 o godz. 11:11
Mnie tylko martwi ilosć drzazg w tych skrzyniach… :/
HAART 13 marca 2015 o godz. 11:15
Mam swój sposób na te zadziory 🙂 Lekko przecieram skrzynkę a później maluję farbą akrylową. Po pomalowaniu większość drobnych, wystających elementów przykleja się do skrzynki. Gdy farba wyschnie – porządnie przecieram skrzynkę papierem ściernym. To o wiele mniej pracy niż przy tradycyjnej kolejności. Po szlifowaniu oczywiście trzeba położyć kolejną warstwę farby. Może Ci się przyda mój sposób 🙂 Pozdrawiam!
HAART ostatnio opublikował: CYPR drogi, samochody, kierowcy
Katarynka 6 czerwca 2015 o godz. 12:56
Extra! Myna razie 3 trzymamy na balkonie i tu zapewne już pozostaną, ale wpokoju synka chciałabym powiesić na jednej ze ścian conajmniej 5 w alternatywie dla regału czy zwykłych półek!
Pozdrawiam,
Katarynka
Karolina 29 września 2015 o godz. 13:23
Kuszą mnie te farby, kuszą mnie te woski, mierzi mnie stół w salonie i to się chyba wszystko w końcu zgra.
Skrzynia jest piękna
The Natural Minimalism 29 września 2015 o godz. 14:20
Świetne są takie skrzynki a pomalowane na biało to już normalnie cudo 🙂
The Natural Minimalism ostatnio opublikował: Links love #5