Obiecywałam ten wpis już dawno, ale jakoś nie mogłam się zabrać za pisanie. Kilka zdjęć, które umieściłam na Instagramie zrodziło sporo pytań i prośby o dodatkowe informacje. Nadrabiam zaległości, bo przy każdym spotkaniu z czytelnikami powraca pytanie: co robiłaś w Krynicy?

Miałam przyjemność, na zaproszenie Kropli Beskidu, przygotować wyjątkowy projekt – kurtynę z plastikowych butelek. Zasłona była częścią stoiska na Forum Ekonomicznym w Krynicy Zdrój.

Do przygotowania zasłony użyłam 550 butelek PET. Ledwie mieściły się w windzie, a później zasypały całe mieszkanie :)  Przez dwa tygodnie odcinałam dna butelek, a następnie formowałam kwiatki. Pytaliście ile nożyczek zniszczyłam. Zaskoczę Was, bo wszystkie przetrwały. Musiałam je ostrzyć, ale to nie było wielkie wyzwanie. Przy okazji polecam sposób na ostrzenie nożyczek. Wystarczy kawałek aluminiowej folii spożywczej złożyć na pół  i  pociąć nożyczkami na cienkie paski. Kilka sekund i nożyczki będą jak nowe.

plastikowych butelekplastikowych butelek

Wycięte kwiatki układałam w stosy,  a gdy miałam już odpowiednio dużą ilość, łączyłam ze sobą tak, aby powstała zasłona. Całość zawiesiłam na cienkich kijkach, które stanowiły podstawę zasłony.  Jak łączyłam kwiatki? Można je zszywać bezbarwną żyłką lub…  ach, to tajemnica :) Nie zdradzę teraz mojego sposobu. Zostawiam tą informację dla uczestników warsztatów HAART!

plastikowych butelekplastikowych butelek

Zarezerwowałam nocleg i wyruszyłam w podróż PKS-em do Krynicy. 9 godzin w autobusie… Dobrze, że miałam laptopa. Krynica powitała mnie piękną pogodą, ciszą i uczestnikami forum z obowiązkowymi identyfikatorami na szyi.

Zasłonę powieszono pod sufitem  i nieskromnie powiem, wyglądała świetnie (zobacz stoisko z zasłoną). Miałam jeszcze jedno zadanie podczas Forum Ekonomicznym. Na stoisku Kropli Beskidu prowadziłam warsztaty DIY. Pokazywałam co i w jaki sposób można wykonać z plastikowych butelek. Zachęcałam uczestników forum do wykonania biżuterii z plastikowych elementów. Poznałam mądre, aktywne, często dojrzałe kobiety, które tryskały optymizmem i chęcią działania. Zdradziły wiele osobistych historii i (czego się zupełnie nie spodziewałam) zachęciły do refleksji nad życiem.  Późnym wieczorem wracałam do hotelu i zastanawiałam się, co jest dla mnie ważne. Jakie mam cele, co chcę osiągnąć.  Warsztaty  dały mi więcej niż się spodziewałam…

Po powrocie do Warszawy dostałam kilka maili od uczestniczek. Bardzo miła niespodzianka i  kolejny powód, aby rozwijać temat warsztatów DIY. W 2016 roku zrealizuję kilka ciekawych projektów, o których na razie nie mogę za dużo napisać, ale zapewniam Was, że będą ciekawe.

plastikowych butelek

Dajcie znać co myślicie o ZASŁONIE z plastikowych butelek.  Wymagała dużo pracy, ale (moim zdaniem) efekt jest bardzo dobry.

Pozdrawiam

Hania

logo_aboutme