Gorący tydzień za mną. Spotkania, warsztaty, szkolenia, a w tle praca na etacie. W przedszkolu Szymka choroba goni chorobę i...
The post Warsztaty, szkolenia i podlaski relaks appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.
]]>Gorący tydzień za mną. Spotkania, warsztaty, szkolenia, a w tle praca na etacie. W przedszkolu Szymka choroba goni chorobę i dzieciaki padają jak muchy. Na razie się trzymamy, ale wiem, że za chwilę zacznie się pylenie drzew i będę musiała odświeżyć kalendarz alergika. Tak, jestem alergikiem. Pyłki to tylko niewielka część problemu. W moim przypadku niezbyt uciążliwa. Problem stanowi uczulenie na owoce pestkowe: wiśnie, czereśnie, śliwki, morele czy nektarynki. Muszę bardzo uważać, bo już raz obudziłam się z ustami jak po nieudanym botoksie. Nawet niewielka ilość powoduje problemy z oddychaniem, a to już nie jest zabawne.
Skoro jesteśmy przy owocach, gładko przejdę do gotowania : ) To był mój pierwszy raz z Food Blogger Fest. Szósta edycja spotkań blogerów kulinarnych. Siedzibę Agory wypełniły cudowne zapachy i tłumy fanów gotowania. Spotkałam kilku znajomych, ale muszę otwarcie powiedzieć, że nie znam zbyt wielu blogerów kulinarnych. Otrzymałam zaproszenie na warsztaty Bakalland prowadzone przez Andrzeja Polana i Kasię Bujakiewicz. Pomyślałam, dlaczego nie… Na pewno sporo się nauczę, a to dla mnie bardzo ważne. Andrzej Polan zaskoczył przepisami. To zielone coś na zdjęciu to CHIPSY ze SZPINAKU. Zakochałam się w tym pomyśle. Już testowałam w domu przepis na kaszę pęczak z kurczakiem, żurawiną i pomidorami. Poznałam kilka osób, usłyszałam ciekawe historie, zobaczyłam nowe pomysły. Świetny dzień.
Warsztaty przypomniały mi również pomysł z kulinarnymi filmami ZRÓB TO SAM. Chciałabym pokazywać, w krótkich filmikach, jak zrobić np. BANANY NA PATYKU. Filmy byłyby uzupełnieniem wpisów na blogu. Dajcie znać czy podoba się Wam ten pomysł.
Zdjęcia dzięki uprzejmości: Bakalland.
W zeszłym tygodniu otrzymałam również zaproszenie na warsztaty Performance Content do ZenithOptimedia. Skondensowana wiedza na temat SEO, Google Analytics, Facebooka i tematów pochodnych. Blog ma dwie strony. Zewnętrzną, czyli to, co widzicie na co dzień i wewnętrzną, odpowiedzialną za to, aby mój przekaz do Was dotarł. Zsynchronizowanie tych światów nie jest proste. Po 6 godzinach szkolenia parowała mi głowa, ale już w tramwaju pisałam TOP 10 pomysłów usprawniających zaplecze bloga.
Zdjęcia dzięki uprzejmości: ZenithOptimedia.
Weekend spędziliśmy w Starym Domu. Dwa dni spokoju i relaksu. Zimą ma zupełnie inne oblicze. Najlepszym przyjacielem jest odnowiony piec i ciepła herbata. Czas płynie za szybko i nie mogę się doczekać marcowego urlopu. Tak, zaplanowaliśmy urlop w marcu. Dość nietypowo. Chcemy wykończyć poddasze i postanowiliśmy wyjechać na dwa tygodnie właśnie na Podlasie. Wiem, że czekacie na kolejny wpis o remoncie poddasza. Będzie : ) Obiecuję!
Pracuję również nad świątecznymi wpisami. Pisanki, stroiki, dekoracje, czyli to, co lubicie przed Wielkanocą. Powstaną również krótkie filmy, które pokażę na VINE. Dla niewtajemniczonych jest to serwis, w którym można publikować 6 sekundowe filmy. Sprawdźcie moje konto – VINE HAART. Mam nadzieję, że Wam się spodoba : ) Proszę dajcie znać, czy wolicie takie krótkie formy, czy jednak dłuższe filmy na YouTube?
Miłego dnia kochani!
Hania
The post Warsztaty, szkolenia i podlaski relaks appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.
]]>Podsumowanie wakacji. Co robiliśmy, gdzie byliśmy, co się wydarzyło? Prawie każdy weekend wakacji spędziliśmy w naszym starym domu. W czwartkowy...
The post Instagram sierpień 2015 appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.
]]>Podsumowanie wakacji. Co robiliśmy, gdzie byliśmy, co się wydarzyło?
Prawie każdy weekend wakacji spędziliśmy w naszym starym domu. W czwartkowy wieczór pakowałam walizkę. Kilka luźnych ubrań i ulubione zabawki Szymka. Resztę niezbędnych rzeczy mamy na miejscu. W piątek leciałam z pracy jak szalona, a Pan HAART odbierał Szymka z przedszkola. Wsiadaliśmy do samochodu i byliśmy już w innym świecie. Świecie pełnym korków i wariatów drogowych. 2,5 godziny rozmów i dojeżdżaliśmy na miejsce.
Lato nas rozpieszczało. Słonce, plaża, relaks. Kupiliśmy hamak i zaplanowaliśmy miejsce na tarasie. Długo szukaliśmy mebli ogrodowych i kilka dni temu pokazałam nasz wybór.
Mieliśmy czas na zabawy na świeżym powietrzu. Pan HAART zabierał Szymka na boisko, a ja wymyślałam kreatywne zabawy. Założyłam również konto na VINE i planuję rozwinąć ten kanał komunikacji. Na razie nie ma tam zbyt wiele filmów, ale już Was zapraszam.
W Burdzie i Claudii ukazały się artykuły o HAART. Burda pokazała nasz sposób na malowanie tkanin, a Claudia zagłówek z desek starej stodoły. BARDZO miłe uczucie. Dziękuję obu redakcjom.
Pokazałam IGIELNIK zrobiony z pudełka po jajkach. Taki recyklingowy pomysł. Jeśli macie ochotę zobaczyć jak go wykonałam, zapraszam do TEGO wpisu.
Pod koniec lipca pojechałam do Gdyni na spotkanie bloggerów – SEE BLOGGERS. Weekend spędziłam w świetnym towarzystwie. Były wykłady, panele, warsztaty. Były nocne rozmowy i hulanki na parkiecie. Była moc.
Spotkałam dobrych znajomych i poznałam nowych. Prawie straciłam głos od ciągłego gadania. Za pół roku kolejna edycja See Bloggers, ale wcześniej, już w połowie września, wybieram się na Blog Forum Gdańsk. Bardzo się cieszę z tego zaproszenia. Na BFG będzie tylko 200 blogerów i zaproszenie jest sporym wyróżnieniem. Dzięki #BFG!
Odwiedziłam rodzinną Warmię i Mazury. Jeśli szukacie SPOKOJNEGO miasteczka do sennych spacerów, kontemplacji i wyciszenia, polecam RESZEL. Miasto, w którym się urodziłam i wychowałam. Miasto, w którym spalono ostatnią czarownicę w Europie. Miasto, które zachwyci Was zamkiem Biskupów Warmińskich, gotyckim kościołem, parkiem z ruinami murów obronnych, gotyckimi mostami. Nie każde miasto może się poszczycić ponad 770 letnią historią. Tak! To mój lokalny patriotyzm
W Warszawie czekał na mnie remont Grójeckiej. Wielkie maszyny, hałas całą dobę i komunikacja zastępcza. Musiałam wstawać pół godziny wcześniej, aby zawieźć Szymka do przedszkola i wyrobić się do pracy. Na szczęście już jeżdżą tramwaje i najgorsze mamy za sobą. Będzie pięknie!
Wyrwaliśmy się do Gdańska, na koncert Lenny Kavitza. Szymek został u dziadków, a my mieliśmy czas tylko dla siebie. Akcja była skomplikowania: 250 km z Warszawy do Reszla, sen, 200 km z Reszla do Gdańska, koncert, sen, 200 km z Gdańska do Reszla, 250 km z Reszla do Warszawy. Uffff… Pomijając podróżowanie, koncert był rewelacyjny! Dobra muzyka sama się obroni. Nie są potrzebni tancerze, fajerwerki i animacje. Polecam!
Dom wzbogacił się o kilka dodatków. Najważniejsze są schody. Długo na nie czekaliśmy. Jedyne miejsce, w którym mogliśmy je zamontować, pozostawia wiele do życzenie. Schody niestety zasłaniają część okna, ale uwierzcie, nie mieliśmy innego wyjścia. Stary dom rządzi się swoimi prawami. Mamy dwa przejściowe pokoje i tylko tam mogliśmy zamontować schody. Belki nie pozwalały na zamontowanie kręconych schodów, na zabudowane nie pozwalało okno, więc zdecydowaliśmy się na „kacze”. Gdy wykończymy poddasze, zamontujemy poręcze, pokażę całą przemianę pokoju.
Wakacje uważam za wyjątkowo udane. Sporo pracowałam, ale udało się znaleźć czas na odpoczynek. Stary dom jest naszym zbawieniem. Pozwala naładować baterie i zapomnieć o obowiązkach. Gdyby był trochę bliżej Warszawy… Dobra, nie narzekam
Jak spędziliście wakacje?
Możecie polecić ciekawe miejsca?
Naładowaliście baterie?
Hania
The post Instagram sierpień 2015 appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.
]]>Letnie miesiące to ulubiony czas nowożeńców. Koniecznie z „r” w nazwie miesiąca i gwarancją dobrej pogody. Po sali weselnej, menu,...
The post Księga gości weselnych appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.
]]>Letnie miesiące to ulubiony czas nowożeńców. Koniecznie z „r” w nazwie miesiąca i gwarancją dobrej pogody. Po sali weselnej, menu, sukni, orkiestrze, przychodzi czas na wybranie dodatków. Jednym z ważnych elementów jest KSIĘGA GOŚCI WESELNYCH. Wyjątkowa pamiątka, która coraz częściej pojawia się na polskich weselach. Pracuję nad wpisem „Oryginalne księgi weselne”, w którym pokażę kreatywne pomysły z całego świata. Wpis pojawi się za kilkanaście dni a dzisiaj przedstawiam KSIĘGĘ GOŚCI WESELNYCH, którą wykonałam dla Ewy i Michała.
Księga ma format A4. Zawiera 50 białych kart, które wypełnią goście weselni. Ozdobiłam okładki i pierwszą stronę wewnętrzną. Zastosowałam technikę decoupage. Okładki są z twardej tektury, która po odpowiednim przygotowaniu nadaje się do malowania i naklejania decoupage. Brzegi przetarłam złotą pastą pozłotniczą i dzięki temu uzyskałam efekt shabby chic. Wewnątrz umieściłam zdjęcie młodej pary, wpisałam datę ślubu i dedykację świadkowej, która była pomysłodawczynią całej akcji.
To bardzo klasyczna wersja księgi. W trakcie wesela goście wpiszą dedykacje i życzenia. Po uroczystości nowożeńcy mogą wkleić zdjęcia i dopisać osobiste notatki i anegdoty. Wszystko zależy od właścicieli księgi.
Kilka lat temu przygotowałam ślubny album Ani i Rafała. Jeśli macie ochotę zobaczyć – zapraszam na ten wpis >klik<.
Polecam również wpis o WIANKACH ŚLUBNYCH >klik<, w którym pokazuję 15 wyjątkowych stylizacji ślubnych z wiankiem w roli głównej.
Podoba się Wam moja KSIĘGA GOŚCI WESELNYCH?
Mieliście księgi na swoich weselach? Klasyczne czy bardziej odlotowe?
pozdrawiam
Hania
The post Księga gości weselnych appeared first on HAART - galeria dobrych pomysłów, blog DIY.
]]>