Długo szukałam odpowiedniego zdjęcia. Potrzebowałam czegoś spokojnego kolorystycznie a większość wydawała mi się banalna lub kiczowata. W końcu trafiłam na rysunek z klimatem małej, lokalnej kafejki. Wpis z cyklu „jak zwykły przedmiot zmienić  w coś wyjątkowego”.

Tym razem zabrałam się za lodówkę. Postanowiłam zamówić naklejkę z nadrukiem. Długo szukałam odpowiedniego zdjęcia. Potrzebowałam czegoś spokojnego kolorystycznie a większość wydawała mi się banalna lub kiczowata. W końcu trafiłam na rysunek z klimatem małej, lokalnej kafejki.

KROK PO KROKU

– producent informuje, że do przyklejenia naklejki niezbędna jest filcowa rakla. Niestety nie miałam w domu niczego takiego ale od czego jest głowa pełna  pomysłów 😉 Znalazłam grubą wełnianą skarpetkę, do której włożyłam metalową linijkę. Dzięki temu mogłam bezpiecznie wygładzać powierzchnię naklejki.

– Naklejanie zaczęłam od góry. Rzeczywiście jest to męczące i dość trudne zajęcie. Trzeba uważać na pęcherzyki powietrza, na zakładki, zagniecenia. Na szczęście naklejkę można odkleić i poprawić niedoskonałości.

– Nadmiar naklejki przycięłam nożykiem. Najwięcej zamieszania było przy łuku, na górze. Oto moja nowa-stara lodówka  z artystycznym klimatem.