W starych domach mieszkają piece kaflowe. Prawdziwe, dojrzałe, z przeszłością. Nasz ma jakieś 50 lat, ale kafle są dużo starsze. Powstał w trudnych czasach i był zbieraniną różnych kafli. Ograniczono się do bieli, ale jak widać na zdjęciach biel bieli nie równa. Postanowiliśmy go zostawić, bo jest historią tego domu! Nie mogliśmy jednak patrzeć na te wszystkie szarości, kremy, pęknięcia, rysy.

piec

Pan HAART mnie zaskoczył i pomalował piec. Nie miałam pojęcia, że są takie możliwości. Użył emalii żaroodpornej, silikonowej SUPER SPRAY biały RAL 9003 firmy DRAGON. Jak informuje producent, jest to „profesjonalna farba termoutwardzalna, silikonowa do malowania powierzchni pracujących w wysokich temperaturach. Charakteryzuje się doskonałym kryciem powierzchni malowanych oraz wysoką odpornością na działanie czynników atmosferycznych. Wyrób przeznaczony do malowania powierzchni pracujących w wysokich temperaturach tj. piece, nagrzewnice, grille, bojlery, rury, kominki, tłumiki, itp. Może być stosowana do elementów i powierzchni narażonych na działanie temperatur w granicach od +350ºC do +600ºC. Do stosowania wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń. Kolor – według oznaczenia na opakowaniu; Gęstość – 0,8 kg/L; Wydajność – 5 m²/L (w zależności od rodzaju i chłonności podłoża, przy dwukrotnym malowaniu)”.

piec

Cena 20-30 zł /puszka, w zależności od sklepu. Jest to droga zabawa, ale DUŻO tańsza od stawiania nowego pieca. Farba po nałożeniu daje matową i lekko chropowata powierzchnię. Po przetarciu miękką szmatką, robi się delikatnie błyszcząca. Piec nie przeszedł jeszcze próby ogniowej po malowaniu (temperatura na zewnątrz nie zachęca do takich działań), ale po wakacjach podzielę się z Wami naszą opinią.


odnawianie pieca kaflowego - blog HAARTChcesz zobaczyć efekt końcowy? Zapraszam TU >KLIK<.

Hania