Letnie miesiące to ulubiony czas nowożeńców. Koniecznie z „r” w nazwie miesiąca i gwarancją dobrej pogody. Po sali weselnej, menu, sukni, orkiestrze, przychodzi czas na wybranie dodatków. Jednym z ważnych elementów jest KSIĘGA GOŚCI WESELNYCH. Wyjątkowa pamiątka, która coraz częściej pojawia się na polskich weselach. Pracuję nad wpisem „Oryginalne księgi weselne”, w którym pokażę kreatywne pomysły z całego świata. Wpis pojawi się za kilkanaście dni a dzisiaj przedstawiam KSIĘGĘ GOŚCI WESELNYCH, którą wykonałam dla Ewy i Michała.
Księga ma format A4. Zawiera 50 białych kart, które wypełnią goście weselni. Ozdobiłam okładki i pierwszą stronę wewnętrzną. Zastosowałam technikę decoupage. Okładki są z twardej tektury, która po odpowiednim przygotowaniu nadaje się do malowania i naklejania decoupage. Brzegi przetarłam złotą pastą pozłotniczą i dzięki temu uzyskałam efekt shabby chic. Wewnątrz umieściłam zdjęcie młodej pary, wpisałam datę ślubu i dedykację świadkowej, która była pomysłodawczynią całej akcji.
To bardzo klasyczna wersja księgi. W trakcie wesela goście wpiszą dedykacje i życzenia. Po uroczystości nowożeńcy mogą wkleić zdjęcia i dopisać osobiste notatki i anegdoty. Wszystko zależy od właścicieli księgi.
Kilka lat temu przygotowałam ślubny album Ani i Rafała. Jeśli macie ochotę zobaczyć – zapraszam na ten wpis >klik<.
Polecam również wpis o WIANKACH ŚLUBNYCH >klik<, w którym pokazuję 15 wyjątkowych stylizacji ślubnych z wiankiem w roli głównej.
Podoba się Wam moja KSIĘGA GOŚCI WESELNYCH?
Mieliście księgi na swoich weselach? Klasyczne czy bardziej odlotowe?
pozdrawiam
Hania
Bárbara 23 czerwca 2015 o godz. 19:19
Super pomysl,az zaluje ze jestem juz po slubie.
Lucyna 23 czerwca 2015 o godz. 19:49
Na Naszym ślubie księga była dopasowana do pozostałych dodatków jak koszyk na kwiatki dla druchny, poduszka na obrączki czy mój wianek. Po ślubie wzięłam zapisaną księgę i … schowałam. Pierwszy raz otworzyluśmy i przeczytaliśmy ją w dniu pierwszej rocznicy. Ależ się nad nią rozkleiłam wtedy
Za to moja siostra miała niezwykle oryginalną „księgę”. Świadkowie włamali im się do mieszkania i przynieśli na wesele… drzwi od toalety 😀 i rozdali gościom markery aby dedykacje złożyli na drzwiach.
Crazy Two 23 czerwca 2015 o godz. 22:09
Pięknie się to prezentuje, sama okładka zachęca do otwarcia i zapisania kilku myśli dla nowożeńców. Warto mieć coś takiego, choćby na pamiątkę:)
HAART 20 października 2015 o godz. 11:10
Bardzo dziękuję

HAART ostatnio opublikował: Ocieplenie poddasza izolacją piankową
Ewa 24 czerwca 2015 o godz. 14:22
Ślicznie dziękujemy zarówno twórczyni Księgi jak i naszej przecudownej świadkowej.
Księga jest oryginalna i piękna, dziękujemy!:)
Ewa i Michał (główni bohaterowie wyżej zamieszczonego przedmiotu)
HAART 25 czerwca 2015 o godz. 09:26
Co za niespodzianka!!!
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Hania
Iza R. 30 czerwca 2015 o godz. 09:33
Ale piękna! My z mężem nie mieliśmy żadnej. W zasadzie to zapomnieliśmy o tym elemencie, tyle było do załatwienia.. 😉
Larte 30 czerwca 2015 o godz. 09:49
Prześliczna księga. Cudowne dopełnienie wyjątkowości tego dnia.
HAART 20 października 2015 o godz. 11:10
Dziękuję
HAART ostatnio opublikował: Pomarańcze w cieście
Natalia 30 czerwca 2015 o godz. 11:59
Pięknę i widać, że z wielką starannością wykonane
http://peacehappinessfamily.blogspot.tw/
ANia 21 października 2015 o godz. 18:41
czy jest możliwość zamówienia takiej Księgi u Pani ???? jest PIĘKNA